Zainteresowała Cię któraś z moich prac? Skontaktuj się ze mną drogą mailową toema53@gmail.com lub pisząc komentarz.
Jeśli praca jest obecnie niedostępna, napisz do mnie, a postaram się zrobić podobną biżuterię specjalnie dla Ciebie!

sobota, 11 stycznia 2014

PÓŁnocne niebo

 No i proszę, zebrałam się i znów piszę ;) zrobiłam pierścionek na zamówienie. Kaboszon Nocy Kairu oplotłam topazowymi Toho w rozmiarze 15/o. Kamyk dodatkowo ozdobiłam sznureczkiem z tychże właśnie najdrobniejszych koralików. Miało to swoją przyczynę, a mianowicie, ktoś mi ukradł gwiazdki z nieba. A wypatrzyłam to (o zgrozo, co za gapa?!!) kiedy już byłam w połowie oplatania. Po części to pewnie wina tego, że pracowałam przy sztucznym świetle. Ech, załamałam się na chwilkę i zaczęłam szukać innego dużego kamienia na oczko, ale wtedy mnie olśniło. To co miało być mankamentem, stanie się największym urokiem ;) i tak narodził się pomysł rozdzielenia Nocy na tą rozgwieżdżoną i tą bez gwiazd, przez co pierścionek nabrał niepowtarzalności. A co wy sądzicie o takim zabiegu?





Dużo tych zdjęć, ale nie mogłam się oprzeć. Chciałam dziś dodać jeszcze jeden post, lecz od wczoraj moim głównym miejscem przebywania jest kuchnia. Chociaż wiem, że to blog o koralikach, to muszę się pochwalić. Od wczoraj lepię, ale nie z modeliny, tylko z ciasta :) uszka i pierogi. Wczoraj 90 uszek, a dziś tyleż samo pierogów. I to ja sama :) ja, która zawsze mówię, że nie przepadam za przesiadywaniem w kuchni :) Nawet stale powtarzałam, iż znajdę sobie męża kucharza i on będzie mi gotował. Ta pierwsza część nawet się sprawdziła hihi





3 komentarze:

Wiosenne Wycinanki pisze...

Fantastyczny pomysł i przepiękny efekt:)

Bożena pisze...

Świetnie wybrnęłaś z tego problemu, który w sumie stał się urokiem Twojego pierścionka! Wspaniały!!!

Toema53 pisze...

Dziękuję, bardzo mi miło :)