Ostatnio zmogło mnie przeziębienie. Kichałam, prychałam i nie wiadomo co jeszcze. Tak mnie wita jesień ehhh... Wstawiam zatem tylko trzy zaległe maleństwa. Breloczek "list miłosny w butelce", breloczek - samolocik i małą różową spineczkę do włosów. Na szczęście już się czuję lepiej i mogę wrócić do koraliczków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz